GDY MIJA SIERPIEŃ

Kradnę co mogę z tych sierpniowych dni -
słońce, pogodę, urok zwykłych chwil.
Rude koty w trawie, dzieci przy zabawie,
huśtawko-bujanie, wzdychanie, wzdychanie,
że to mi się śni.

Młodzieńcze lata uleciały gdzieś,
Weno skrzydlata Ty mnie słowem pieść.
Ty baba, ja baba, siadaj, opowiadaj,
może mi podpowiesz malutki czterowiersz,
gdy zasypia wieś.

Lato powoli ucisza swój śpiew,
jesiennej Pannie ustępuje Lew.
Odlecą bociany kluczem zadumanym,
Weno moja droga nie odchodź od proga,
chcę słyszeć Twój zew.
                          Anna Zajączkowska

SEN

 
                                                                                                     Fot. Chibusia
Śniło mu się
    ze był motylem. W roju motyli
    Fruwał wśród kwiatów,
    na ciepłym słońcu, na wietrze lekkim.
    Zbudził się ze snu,
    myślał w ciemności: Może w tej chwili
    Mnie motylowi, śni się
    ze jestem człowiekiem?
                    Marian Hemar

WSPOMNIENIE TWYCH RĄK...

Wspomnienie Twych rąk
Kiedy wspomnę
pieszczotę twych rąk
nie jestem już dziewczyną
która spokojnie czesze włosy
ustawia gliniane garnki na sosnowej półce

Bezradna czuję
jak płomienie twoich palców
zapalają szyję ramiona

Staję tak czasem
w środku dnia
na białej ulicy
i zakrywam ręka usta

Nie mogę przecież krzyczeć

                          Małgorzata Hillar

SIERPNIOWE ŚWIATŁO KSIĘŻYCA

Księżyc miesza teraz w parku światło swoje
ze światłami latarni pstrokato malowanymi
i wszystkie na ziemi zarysowane wyraźnie zwoje
z kamieniami, drzew koronami, gałązkami smukłymi.
I całe miasto roi się wokoło w parku,
spragniona miłość między drzewami i krzewami,
spragniona miłość między klonowymi alejami,
to jest tak czarujące w sierpniowym świetle księżyca,
to jest tak mistyczne w świetle księżyca. 
                                           Gustaf Fröding

TANIEC ŻYCIA

                                                            szalony rytm
                                                            piekielny puls
                                                           szamańskich bębnów
                                                             bicie
     me serce w takt
     uderza wciąż
       tym jednym słowem 
    życie
                              wiruje cień
                               wiruje świat
                              nogi rwą się do
                                tańca
                         partnerką los
                         partnerem ból
                        zabawie nie ma
                               końca
 korowód par
taneczne pa
łączy obecnych w sali
                                                          tracimy sens
                                                          orkiestra gra
                                                              ten taniec życia
                                                            dalej
            Andrzej Borecki

LAWENDA



W roziskrzone oczy patrzy
kołysząc się w słońcu
i z ciepłym zefirem marzy
lawenda pełna miodu...

Tęskne spojrzenia posyła
biorąc miłość w ramiona,
za lekka, z wiatrem jej ubywa
a pomimo to pokorna...

Nieśmiałość kwiatu pokonuje
właściwym aromatem
i tysiącem niebieskich płatków
kocha się z babim latem...
                               Aleksandra Baltissen

PŁACZĄCEJ

Kiedy śliczne oczy twoje
Łzami szklą się i cierpieniem,
Kiedy duszy niepokoje
Nie są chwili urojeniem,
Stukaj, miła, do mych wrót,
Przyjdź w strapionej swej piękności,
Abym z tobą płakać mógł,
Wziąć na siebie twe żałości.

Lecz gdy łzy szczęśliwe ronisz,
Tak cię one upiększają,
Perły rosy nieboskłonu,
Co na płatki róż spadają!
Jeszcze jedną opuść łzę,
Doskonała w swym wzruszeniu,
Pozwól mi podziwiać się
W oniemiałym zachwyceniu.
                                Grigoł Orbeliani

CZARODZIEJSKA PODRÓŻ

Zabiorę Cię w podróż daleką ,
Dorożką poety - Cygana .
Zaczarowany koń i woźnica,
A nad nami gwiazd panorama .

Pojedziemy wśród znajomych uliczek,
Do rytmu serc niech dzwonią podkowy.
Zaczarowany koń i dorożkarz ,
W cudny wieczór lipcowy .

Księżyc buzią pyzatą ,
Zerkać będzie z wysoka .
Ty wtulona jak dawniej ,
Roześmiana i Czarnooka .

Z bata strzela woźnica ,
Wiatr rozwiewa Ci kosy .
Rumak wdzięcznie nogami drobi,
Konwaliami pachną Twe włosy.

Tam już kino , jak dawniej
Pierwszy całus , jak dotyk motyla.
Znów jesteśmy tak młodzi ,
My , dorożkarz i ona chwila .

Czarodziejska podróż bez końca,
Księżyc srebrzy mi włosy .
Ty w gwiaździstej poświacie ,
Nimfa - Królowa Nocy .
                           Jerzy Bazydło