DLA TYCH, KTÓRZY ODESZLI

 Dla tych
 którzy odeszli w nieznany świat,
 płomień na wietrze
 kołysze wiatr.
 Dla nich tyle kwiatów
 pod cmentarnym murem
 i niebo jesienne
 u góry

 Dla nich
 harcerskie warty
 i chorągiewek
 gromada,
 i dla nich ten dzień -
 pierwszy dzień listopada.
                                   Danuta Gellnerowa

DZIEŃ ZADUSZNY


 Kiedy miedzianą rdzą
 pożółkłych jesiennych liści więdną obłoki,
 zgadujemy, czego od nas obłoki chcą,
 smutniejące w dali swojej wysokiej.

 Na siwych puklach układa się babie lato,
 na grobach lampy migocą umarłym duszom,
 już niedługo, niedługo czekać nam na to,
 już i nasze dusze ku tym lampom wkrótce wyruszą.

 Jeżeli życie jest nicią - można przeciąć tę nić,
 i odpłynąć na obłoku niby na srebrnej tratwie...
 Ach, jak łatwo, ach, jak łatwo byłoby żyć,
 gdyby nie żyć było jeszcze łatwiej!
                                    Jan Brzechwa

ANIOŁ

Powiew ciepła, 
oddech lata,
uśmiech słońca;
to anioł - nieba ślad...

Kropka nad " i ",
impuls energii,
w kolorach tęczy;
to anioł - troskliwy stróż...

Inna perspektywa,
opiekuna na miejscu,
bielą olśniona;
to anioł - niech czuwa...
Aleksandra Baltissen

MIŁOŚĆ




Przeżywaj w swym skromnym domu,
Śpiewaj, poeto rymów złotych
Śpiewaj! A dobry Bóg nie da cię
skrzywdzić nikomu,
Także kwiaty i słońca dotyk...

Śpiewaj dla tej, którą miłujesz...
Posłuchaj! Klaszczą ci tam na dole.
Śpiewaj biedę, przez którą wędrujesz!
Śpiewaj! I nie chodź po tym łez padole!
                Louis-Honoré Fréchette

NIEDOSZŁE SPOTKANIE

Nie przychodziłaś na spotkanie;
Czas wlókł się ale naprzód brnął niezmordowanie,
W odrętwienie zmieniając ból. Właściwie czemu
Czułem ten ból? Mniej sam brak ciebie; bardziej brak
W tobie tego współczucia, co potrafi przemóc
Opór z czystej dobroci serca: to mnie tak
Bolało, kiedy tykał swe zabójcze zdanie
Zegar: "Nie przyszła na spotkanie".

Tyś mnie naprawdę nie kochała
Nigdy — a tylko miłość potrafi się cała
Poddać władzy współczucia: wiedziałem i wiem.
Lecz czy nie było warto tak niewielkim kosztem —
Godziny, paru godzin — w zmaganiach ze złem
Wspomóc to, co w nas boskie, jednym ludzkim, prostym
Gestem: przyjściem, dowodem, żeś ranić nie chciała,
Choćbyś mnie nawet nie kochała?
                                                 Thomas Hardy

NOC NAD KSIĄŻKĄ

Noc miłosne do uszu szeptała sekreta,
Kiedy drżąca, wzruszona z pięknych ust Romea
Pierwsze pocałowanie swe miłosne wzięła
Ledwie trzynaście wiosen licząca Julietta.
Noc swe czarne, gwieździste namioty rozpięła,
Gdy z werońskiej dzieweczki wykwitła kobieta...
Nie plamiła ciemności zaranna planeta,
Gdy w ramionach królewskich Sulamit tonęła.

Noc jest porą miłości i błysku rapiera.
O nocy, w aragońskich ogrodach pachnąca!...
Gdy do nóg don Juana upadła Elwira,
We łzach słodkiej miłości i żalu tonąca.

Już lampa gaśnie... Książkę zamykam Szekspira..
O nocy... nocy pusta, samotnie płynąca.

                                                Antoni Słonimski
                      animator: Chibusia

ŻEGNAJĄC SIĘ Z MATKĄ

Jak do Ciebie będę pisał
pochylony nad sobą w żalu.
Serce chłodne świeci jak kryształ
i choć wczoraj się z Tobą rozstałem,
jak Ci słowo do dłoni podam
badający uparcie ciemność,
skoro mówisz: lekka jest młodość
chociaż ognia bukiet nad ziemią,
skoro mówisz: ciałem człowieczym,
trzeba schodzić nisko, najniżej,
bo radosna w locie tym wieczność
jest kołyską zrodzoną na krzyżu.
Jak Ci sercem odpowiem jak źródłem
wykuty głosem śpiewnym,
kiedy tłum przerażonych jaskółek
niosę po ręce lewej,
jak mych ust niewyczutych graniem
mam zawołać bohaterski i bliski,
gdy po mej ręce prawej
drży ojczyzny pogięta kołyska
i piosenka wieczorna leży
jak owocu zniszczone grono,
dalej niebo, dom mój i księżyc
opuszczony jak Ty i młodość.
                                                 Tadeusz Grajcy