NA ŁODZI

Plusk wioseł, ważki i mgiełka,
staw cały z płynnego światła.
Rybki migoczą jak szkiełka,
zwinna, ruchliwa gromadka.

Wszystkie minione żeglugi
wspominam dzisiaj samotnie.
Grążele, jeden i drugi,
liść mi podają miłośnie.

Sosna nad sennym zaciszem -
jawią się sny niewyśnione.
Czy skrzypią dulki? Ja słyszę
to, co tu dźwięczy bezgłośnie.
                                 [Heinz Piontek]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Mam prośbę do komentujących - wpisujcie opinie na temat wiersza,
proszę o konstruktywną krytykę.
Bardzo proszę, podpisujcie się IMIENIEM lub PSEUDONIMEM!
Nie bądźcie anonimowi! Dziękuję.