Wciąż mi się śni tamta łąka nad rzeką
Gdy wstaje nad nią opar srebrnej mgły
Powraca do mnie rozgadane echo
Choć wiem że od lat na dnie rzeki śpi
A jeśli moja łąka jest tylko we snach
I na drugim brzegu echo nie zapyta
Odpowiedzi poszukam w srebrnoszarych mgłach
Znaki tajemne w nurcie rzeki odczytam
W zielnikach zasuszę wiersze i zioła
Kartki przełożę zapachem jaśminów
Za rzeką echo me imię zawoła
Gdy łąka zakwitnie w dolinie młynów
Gdy wstaje nad nią opar srebrnej mgły
Powraca do mnie rozgadane echo
Choć wiem że od lat na dnie rzeki śpi
A jeśli moja łąka jest tylko we snach
I na drugim brzegu echo nie zapyta
Odpowiedzi poszukam w srebrnoszarych mgłach
Znaki tajemne w nurcie rzeki odczytam
W zielnikach zasuszę wiersze i zioła
Kartki przełożę zapachem jaśminów
Za rzeką echo me imię zawoła
Gdy łąka zakwitnie w dolinie młynów
[Aleksandra Tarkowska]
Piekny wiersz, muszę zapamiętać jego autorkę:)
OdpowiedzUsuńi jak zwykle przepięknie zilustrowany.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję :o)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi moje wakacyjne poranki, były bardzo podobne, chociaż pracowite - dziękuję :)
OdpowiedzUsuń