GDY MILCZYSZ O GWIAZDACH...

Gdy milczysz o gwiazdach,
choć wzrok Twój w nich tonie
i w moich dłoniach
już dotykasz nieba —
szykuję kosz na gwiazdobranie,
takiego anioła mi trzeba...

Gdy jasną modlitwą
wypełniasz się cały
u Boga prosząc
powszedniego chleba —
zapalam światła na Twe przywitanie,
takiego anioła mi trzeba...
                                 Alicja Stefanowicz

6 komentarzy:

  1. Taki anioł by się przydał i mi również w moim życiu. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Musisz bardzo uwielbiać anioły Chibusiu :)
    Piękny wiersz, i piękna grafika :)
    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo podoba mi się ten wiersz :)
    Szczególnie druga strofka...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Niby nie przepadam za rymowanymi wierszami, ale ten jest śliczny

    OdpowiedzUsuń

Mam prośbę do komentujących - wpisujcie opinie na temat wiersza,
proszę o konstruktywną krytykę.
Bardzo proszę, podpisujcie się IMIENIEM lub PSEUDONIMEM!
Nie bądźcie anonimowi! Dziękuję.