nie ukryjesz do końca
wyjdzie lekkim cieniem na płótnie
wabione promieniami słońca
W ciemności nawet ślepiec nie wyczuje
gdy skrywany grymas drży pożądaniem
nienasycony barwą oczekiwania
tworzy pozory obojętności
nie uciekaj
zamknij oczy w ukojeniu
pozwól malować marzeniom
[Alina Kuberska]
wyjdzie lekkim cieniem na płótnie
wabione promieniami słońca
W ciemności nawet ślepiec nie wyczuje
gdy skrywany grymas drży pożądaniem
nienasycony barwą oczekiwania
tworzy pozory obojętności
nie uciekaj
zamknij oczy w ukojeniu
pozwól malować marzeniom
[Alina Kuberska]
Często wchodzę na Twojego bloga ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać wiersze, które tu umieszczasz ;)
dziękuję :=)
OdpowiedzUsuńDobór wierszy jest po prostu świetny :) Niektóre wiersze to hm, można powiedzieć legenda i miło czasem je wspomnieć :)
OdpowiedzUsuńPerly to w sobie maja, ze wysilku wymagaja aby je znalezc.
OdpowiedzUsuńTrud jednak sie oplaca, gdyz satysyfakcja todla duszy i serca jest wielka.
Podziwam Cie Mila, ze w prostocie slow Twa wielkosc spotykam.
Serdecznie pozdrawiam i slowo dziekuje zostawiam.
nycpiernik
marzenia
OdpowiedzUsuńkażdy dzień
niby
rylcem
rysuje w czasie
szkice
naszych pragnień
często nieuświadomionych
są ryty
doskonałe
i
zaledwie
ryty
kreską draśnięte
są też ryty
które
krwawią
bólem
niespełnionych pragnień
niezapisanych
w losie
naszych serc...