USŁYSZAŁ

Upadłam
i pustka i cisza
upadłam
a świat zwyczajnie nie usłyszał
upadłam
niepostrzeżenie
łzy się polały i strużka krwi
upadłam
jestem tylko ja
a przecież byłeś i Ty
upadłam
góry niewzruszone
zostały w posadach

upadłam
to życie brutalnie
wyrzuciło mnie poza nawias
upadłam
kamienie ostre
wbiły się w kolana i wbiły w sumienie
upadłam
i długo myślałam
- już tego nie zmienię

upadłam
i pustka i cisza
upadłam
lecz Bóg to usłyszał
upadłam
a On powiedział kocham
i przez upadek
życie na nowo ofiarował
upadłam
a kamienie
zmieniły mnie
mój świat
me istnienie....
                                     [Elżbieta Chowaniec]

4 komentarze :

  1. Smutny ale piękny wiersz ze szczyptą optymizmu na końcu.
    ps. bardzo ładna zmiana w wystroju bloga - taka niespodzianka :)Podoba mi się :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za komentarze.
    Ciekawy wiersz wybrałaś. Niby smutny i pełen żalu, ale pokazujący ogromna zmianę na lepsze. Duża przemiana bohaterki wiersza.

    OdpowiedzUsuń
  3. Znany nam ten wiersz :)
    Fakt smutny, ale i prawdziwy :)

    No i jaz zwykle wspaniała grafika...
    Pozdrawia GPW

    OdpowiedzUsuń

Mam prośbę do komentujących - wpisujcie opinie na temat wiersza,
proszę o konstruktywną krytykę.
Bardzo proszę, podpisujcie się IMIENIEM lub PSEUDONIMEM!
Nie bądźcie anonimowi! Dziękuję.