Tańczą w kuluarach
medialne maski
a muzyka gra..
W przestronnych salach
z życia obrazki
zabawa ta, wiecznie trwa..
W słowach patosu
ten, się maskował
Z wysiłku dyszy..
Ironia losu
- bo się windował
na plecach towarzyszy !
Ich ideały
to dla nas pokarm,
liczne obrzędy..
Lecz, świat za mały !
- Pazurna kwoka
pilnuje swojej grzędy .
W zachłannym świecie
prawdę rak toczy,
zło zamazane.
Komplikujecie
to, co już kroczy,
mocno skombinowane..
Pląs dookoła
wysoka gaża
hymn, muzyka gra..
Przy pustych stołach
rozpacz na twarzach ..
.. a, kto nadzieję, im da..?
[Anna Wojdecka]
medialne maski
a muzyka gra..
W przestronnych salach
z życia obrazki
zabawa ta, wiecznie trwa..
W słowach patosu
ten, się maskował
Z wysiłku dyszy..
Ironia losu
- bo się windował
na plecach towarzyszy !
Ich ideały
to dla nas pokarm,
liczne obrzędy..
Lecz, świat za mały !
- Pazurna kwoka
pilnuje swojej grzędy .
W zachłannym świecie
prawdę rak toczy,
zło zamazane.
Komplikujecie
to, co już kroczy,
mocno skombinowane..
Pląs dookoła
wysoka gaża
hymn, muzyka gra..
Przy pustych stołach
rozpacz na twarzach ..
.. a, kto nadzieję, im da..?
[Anna Wojdecka]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Mam prośbę do komentujących - wpisujcie opinie na temat wiersza,
proszę o konstruktywną krytykę.
Bardzo proszę, podpisujcie się IMIENIEM lub PSEUDONIMEM!
Nie bądźcie anonimowi! Dziękuję.