Przyniósł mi czerwiec
Chabrów naręcze
Diamentami rosy je ozdobił
Akacji kiści
Pachnące uroczyście
I maki purpurowe
I wszystkie dla mnie
Tylko dla mnie
Nawet te złote
Żytnie kłosy
Wonnym jaśminem
Niewinną lilią
Przystroił moje włosy
Żółte jaskry
Frywolne firletki
W zbożu kwitnące
Wysmukłe kąkole
Pod stopy mi rzucił
Chojny miesiączek
Na spacer wywiódł w pole
A teraz zasnął
Na jasnej polanie
Na mchu miękkim
Legł dywanie
Tam gdzie fioletem
Jagoda dojrzewa
Gdzie kwiat paproci zakwitł
[Dorota Nowicka]
Chabrów naręcze
Diamentami rosy je ozdobił
Akacji kiści
Pachnące uroczyście
I maki purpurowe
I wszystkie dla mnie
Tylko dla mnie
Nawet te złote
Żytnie kłosy
Wonnym jaśminem
Niewinną lilią
Przystroił moje włosy
Żółte jaskry
Frywolne firletki
W zbożu kwitnące
Wysmukłe kąkole
Pod stopy mi rzucił
Chojny miesiączek
Na spacer wywiódł w pole
A teraz zasnął
Na jasnej polanie
Na mchu miękkim
Legł dywanie
Tam gdzie fioletem
Jagoda dojrzewa
Gdzie kwiat paproci zakwitł
[Dorota Nowicka]
Pięknie tutaj u Ciebie .
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam ale będę tutaj zaglądać jeśli nie masz ic przeciwko ...
***cordis***
Dziękuję za miłe słowa. Serdecznie zapraszam do zaglądania :o)
UsuńBardzo pogodny wiersz, optymistyczny. Takich publikuj więcej :)
OdpowiedzUsuńracja jest bardzo pogodny autorka ładnie opisała :O) postaram się dodać więcej :o)
Usuń