Ubiegłej nocy śniły mi się Anioły.
Krążyły nade mną ciężkim łopotem skrzydeł rozrywając nocną ciszę. Stałem na skale, wysoko, niczym Podróżnik po morzu chmur z obrazu Friedricha. Na policzkach czułem chłodny pocałunek wiatru. W oddali jaśniał sierp księżyca; kim jest ten złodziej, co ze świetlistym workiem na plecach podniebnym traktem przemyka?
Co chwilę któryś z Aniołów przysiadał się do mnie i opowiadał historie. Za każdym razem, poruszony, patrzyłem z zaskoczeniem w jego stronę i odpowiadałem: Znam to, znam! To historia o mnie!
To przydarzyło się właśnie mnie!
I słyszałem wciąż tę samą odpowiedź: Tak, to historia o tobie, gdyż kiedyś byłem twoim aniołem stróżem. Wyznaczono mi twój los na pięć lat. O świcie okazało się, że rozmawiało ze mną osiem Aniołów.
Krążyły nade mną ciężkim łopotem skrzydeł rozrywając nocną ciszę. Stałem na skale, wysoko, niczym Podróżnik po morzu chmur z obrazu Friedricha. Na policzkach czułem chłodny pocałunek wiatru. W oddali jaśniał sierp księżyca; kim jest ten złodziej, co ze świetlistym workiem na plecach podniebnym traktem przemyka?
Co chwilę któryś z Aniołów przysiadał się do mnie i opowiadał historie. Za każdym razem, poruszony, patrzyłem z zaskoczeniem w jego stronę i odpowiadałem: Znam to, znam! To historia o mnie!
To przydarzyło się właśnie mnie!
I słyszałem wciąż tę samą odpowiedź: Tak, to historia o tobie, gdyż kiedyś byłem twoim aniołem stróżem. Wyznaczono mi twój los na pięć lat. O świcie okazało się, że rozmawiało ze mną osiem Aniołów.
A później śniłem o gałązkach drzew. Smakujących życie. Śniły mi się fale wiatru chłodzące liście zmęczone słońcem. Słyszałem ich delikatne szemranie, niby kryształowej wody z górskiego potoku; opowieść drzewa o minionej nocy rozproszonej skrzącym się świtem dnia.
I pomyślałem sobie: mógłbym być drzewem opiewającym szum wiatru i świergot ptaków odnajdujących schronienie. Rozłożystym dębem dającym ochłodę w skwarny dzień lub wysoką topolą rozcinającą całun nieba.
Albo iglastym cedrem, z którego wyrzeźbiono drewnianego człowieka.
Tomasz Jakubiak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Mam prośbę do komentujących - wpisujcie opinie na temat wiersza,
proszę o konstruktywną krytykę.
Bardzo proszę, podpisujcie się IMIENIEM lub PSEUDONIMEM!
Nie bądźcie anonimowi! Dziękuję.