Budzi się z nocy
z ciszy uśpienia - wypływa ...
Wstaje z ciemności
z szarości nieba ...
Wznosi się, wschodzi
z mgły bladej nicości
z pustki zagubienia
z otchłani niebytu ...
Brzask słońca!
Świt jasny!
Dzień nowy!
Blask tworzenia!
z ciszy uśpienia - wypływa ...
Wstaje z ciemności
z szarości nieba ...
Wznosi się, wschodzi
z mgły bladej nicości
z pustki zagubienia
z otchłani niebytu ...
Brzask słońca!
Świt jasny!
Dzień nowy!
Blask tworzenia!
Krzysztof Jan Szpetkowski
bardzo ciekawy i interesujący wiersz ;)
OdpowiedzUsuńI ta grafika.. ;)
Pozdrawiamy
błogosławieństwem jest to że dzień codziennie się rodzi, i codziennie - umiera.. ;) podoba mi się
OdpowiedzUsuńWspaniałą grafika, masz do tego rękę;)
Pozdrawiam
Dziękuję wam :o) postaram się więcej zrobić grafiki
OdpowiedzUsuńPozdrawiam