Związany węzłem naszej tajemnicy
grywam na wiatru wiolinowej strunie
a echo niesie i pod niebem krzyczy
do słońca wątłe wyciągając dłonie
upadłe dusze ze snów niewyśnionych
wtórują dźwiękom niewidzialnej harfy
złapię choć jeden życiodajny promyk
uwolnię myśli śpiące pośród martwych
srebrnymi łzami powypełniam źródła
i nurty rzeki pochłoną milczenie
otchłań rozproszę abyś znowu mogła
mojej muzyki być zaklętym brzmieniem
nie pęknie wiatru wiolinowa struna
dopóki kamień tam na wzgórzu leży
bo na nim ryta jest tajemna runa
i dusza płonie i ten co uwierzył...
[Sfinx]
grywam na wiatru wiolinowej strunie
a echo niesie i pod niebem krzyczy
do słońca wątłe wyciągając dłonie
upadłe dusze ze snów niewyśnionych
wtórują dźwiękom niewidzialnej harfy
złapię choć jeden życiodajny promyk
uwolnię myśli śpiące pośród martwych
srebrnymi łzami powypełniam źródła
i nurty rzeki pochłoną milczenie
otchłań rozproszę abyś znowu mogła
mojej muzyki być zaklętym brzmieniem
nie pęknie wiatru wiolinowa struna
dopóki kamień tam na wzgórzu leży
bo na nim ryta jest tajemna runa
i dusza płonie i ten co uwierzył...
[Sfinx]
Ach muzyka... ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)