ŻYJEMY PRĘDKO

Więc owa szybkość, ta nerwowa prędkość,
jest świadomością przemijania? Chęcią,
aby zmieścić się w sobie przydzielonym czasie?
Nie wiem tego i nie chcę pamiętać
ograniczenia, w jakim żyję.

Żyję szybko, bo w ruchu widzę życie, chciwie
chłonę zapach dojrzałych zbóż, które czekają
na żniwiarzy; a żniwa są po sianokosach,
które pachniały przedtem; a przedtem akacje
i bzy jak banał - całe abecadło
zapachów. Ulewa kwiatów, krzewów, drzew.

Czy żyjąc szybko - żyje się podwójnie?
Żyjąc powoli, wolniej się umiera?

W jednym życiu, jakie dane ciału,
by na śmierć czekać - czasu mam za mało:
ona posłusznie czeka mnie poza nim.
                                        [Ludmiła Marjańska]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Mam prośbę do komentujących - wpisujcie opinie na temat wiersza,
proszę o konstruktywną krytykę.
Bardzo proszę, podpisujcie się IMIENIEM lub PSEUDONIMEM!
Nie bądźcie anonimowi! Dziękuję.