Zmęczone jesiennym czekaniem
Liście odfrunęły już z wiatrem
Gałęzie nagie nieubrane
Drzewa czekają na zimę
Na białe płaszcze i czapy
Na srebrne dzwonki na gałęziach
i na czarne ptaki
Drzewa czekają na zimę
Zmęczone długim czekaniem
Na sny, które przyjdą
Na biało malowane...
[Marian Oszek]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Mam prośbę do komentujących - wpisujcie opinie na temat wiersza,
proszę o konstruktywną krytykę.
Bardzo proszę, podpisujcie się IMIENIEM lub PSEUDONIMEM!
Nie bądźcie anonimowi! Dziękuję.