STOJĘ...


Stoję
Marmurem zamknięta
przeszłość leży
przede mną
Szarugą dzień szarpie
zimno
mokro
ciemno
W zadumie dni
minionych
wiatr liśćmi szeleści


Modlę się
Wokół krąg się zacieśnił
otwieram oczy
tu nie ma nikogo
Dotykam pnia drzewa
Modlitwa rzucona
Ściąga zasłuchane
dusze co odeszły

Zapalam ogień miłości
znicz
tu przyniesiony
Do modlitwy pieśni
Dołącza
ptak nieduży
Głosikiem słodkim
w smutku
osładza czas
miniony

Taniec
Niczym Druidzi tańczą
w białych szatach
zaczyna przeszłość z
przyszłością
zwoje rytmu splatać
Gdzieś w oddali dołącza
smętny śpiew
Cyganów

Wiatr
co z razu łagodny
wzburzył liście złote
Te piękne w kolorach
leżąc na kobiercu
ruszyły do tańca
układają się
w...wirujące
wieńce...

Nostalgia
Zimną dłonią
chwyta mnie za serce
Tęsknota
woła w ciszy....
!
Czas zamknąć
zew przeszłości!

Rzucam me wyzwanie!
Pieśń ma śpiewać
w przyszłości!
I niech tak się stanie...

Śmiech gorzki
przeleciał
nad ciszą
cmentarną
Jakże to...
Wobec Boga
ja mam duszę
marną...

Ktoś podał mi rękę
Będziemy iść razem
A zegar miłości
będzie bił odważnie
godziny spędzone
na Ziemi
Radośnie
Rozważnie

Czas biegnie
Ja kończę
pieśń mojej
modlitwy
Wokół drzewa nagie
stoją nieruchomo
słychać krzyk rybitwy
mgła otula pamięć
w zniczu drżą płomienie
cisza pieśń przejmuje
mrok zakrywa cienie
idę już do domu
opisać swe dzieje
                                    Aniela Zachaczewska

1 komentarz:

  1. Wiersz piękny, nostalgiczny... :)
    Wiele dobrego robisz prowadząc tego bloga ;)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń

Mam prośbę do komentujących - wpisujcie opinie na temat wiersza,
proszę o konstruktywną krytykę.
Bardzo proszę, podpisujcie się IMIENIEM lub PSEUDONIMEM!
Nie bądźcie anonimowi! Dziękuję.