ANIOŁ OGNISTY

Anioł ognisty - mój anioł lewy
Poruszył dawną miłości strunę;
Z tobą - o! z tobą - gdzie białe mewy,
Z tobą - w podśnieżną sybirską trunę,
Gdzie wiatry wyją tak jak hyjeny,
Tam, gdzie ty pasasz na grobach reny.

Z grobowca mego rosną lilije,
Grób jako biała czara prześliczna,
Światło po nocy spod wieka bije
I dzwoni cicha dusza - muzyczna.
Ty każesz światłom onym zagasnąć.
Muzykom ustać - duchowi zasnąć....

Ty sama jedna na szafir święty
Modlisz się głośno - a z twego włosa,
Jedna za drugą - jak dyjamenty 
                                                                             Gwiazdy modlitwy - lecą w niebiosa.
                                  Juliusz Słowacki

1 komentarz :

  1. O patrz, jak to się ciekawie składa. Chyba raptem jeszcze w listopadzie był poruszany wątek o aniołach u mnie na blogu. Tak listopad zmusza do rozmyślań. A muzyka powinna wg mnie trwać, bo w tym jej całe piękno.

    OdpowiedzUsuń

Mam prośbę do komentujących - wpisujcie opinie na temat wiersza,
proszę o konstruktywną krytykę.
Bardzo proszę, podpisujcie się IMIENIEM lub PSEUDONIMEM!
Nie bądźcie anonimowi! Dziękuję.