ZAPACH JAŚMINU

Jak ja kocham zapach jaśminu i bzu,
Nienagannie przejrzysty, unoszący się tuż nad ziemią.
On wplata mi we włosy pieśń o dobrych ludziach, dobrych światach.
On szepcze cichutko wiersze o naszych początkach.
On bierze moje dłonie i porywa mnie ku gwiazdom.

Jak ja kocham jaśminowy zapach Twojej skóry,
Czerwony obłok unoszący się tuż nade mną.
Tyś mi wplatał we włosy pieśń o szczęściu i miłości,
Tyś mi szeptał, że jesteś tylko dla mnie,
Tyś brał moje dłonie i porywał mnie ku niebu.

Odszedłeś.
Tylko zapach jaśminu chodzi ze mną pod rękę
Ale i on odejdzie wraz z nastaniem jesieni.
[Paula Such]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Mam prośbę do komentujących - wpisujcie opinie na temat wiersza,
proszę o konstruktywną krytykę.
Bardzo proszę, podpisujcie się IMIENIEM lub PSEUDONIMEM!
Nie bądźcie anonimowi! Dziękuję.