Kobieta trzydziestoletnia moi przystojni panowie
to już nie ta dziewczyna spod zaciśniętych powiek
Kobieta trzydziestoletnia - dobrze umięśnione ciało
ale też haft koronki perfumy i cienie
Kobieta trzydziestoletnia czasem nie miewa racji
Kobieta trzydziestoletnia już umie kalkulować
trafnie wybierze między fryzjerem a kapeluszem
Kobieta trzydziestoletnia jeśli umiera z miłości
Śmierć ma nagłą Łagodną Niemal bezbolesną
Zbyt szybko Zmartwychwstaje by było to dowodem
Kobieta trzydziestoletnia jest jak Atlas
Na barkach dźwiga dom Lecz w dłoniach
W dłoniach miewa odurzającą różę
Na tyle przegra życie
na ile ją stać
kobieta trzydziestoletnia moi przystojni panowie
to właśnie ta dziewczyna spod zaciśniętych powiek
[Dorota Chróścielewska]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Mam prośbę do komentujących - wpisujcie opinie na temat wiersza,
proszę o konstruktywną krytykę.
Bardzo proszę, podpisujcie się IMIENIEM lub PSEUDONIMEM!
Nie bądźcie anonimowi! Dziękuję.