Pisała list do Anioła,
w którym przepraszała
za łzy, które uczyniły
Go smutnym.
Przepraszała za to,
że się od Niego odwróciła.
Przepraszała, że zostawiła
Go samego.
Przepraszała, że powiedziała
"żegnaj".
Wiedziała, że popełniła błąd.
Pozwalając mu odejść.
Uczyniła Go nieszczęśliwym.
Było już za późno,
żeby cofnąć czas.
Przepraszała i prosiła,
żeby do niej wrócił.
I strzegł jej przed złem.
Nie wiedziała,
że mimo wszystko,
Anioł stał obok niej.
Patrząc na świat,
zapłakanymi oczami.
[z netu]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Mam prośbę do komentujących - wpisujcie opinie na temat wiersza,
proszę o konstruktywną krytykę.
Bardzo proszę, podpisujcie się IMIENIEM lub PSEUDONIMEM!
Nie bądźcie anonimowi! Dziękuję.