Lubię krople deszczu
na swoim ciele
Perły z nieba
Moczą moje włosy
Spływają po twarzy
Wiszą na rzęsach
Toczą się miło
Po ciepłych ramionach
Czasem dreszcz na plecach
Łaskocze skórę
Gdy mokrą bluzę
Podwiewa letni wiatr
Wtedy zrzucam buty
Biegnę przed siebie
Po chłodnych perłach
Bosymi stopami
na swoim ciele
Perły z nieba
Moczą moje włosy
Spływają po twarzy
Wiszą na rzęsach
Toczą się miło
Po ciepłych ramionach
Czasem dreszcz na plecach
Łaskocze skórę
Gdy mokrą bluzę
Podwiewa letni wiatr
Wtedy zrzucam buty
Biegnę przed siebie
Po chłodnych perłach
Bosymi stopami
[z netu]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Mam prośbę do komentujących - wpisujcie opinie na temat wiersza,
proszę o konstruktywną krytykę.
Bardzo proszę, podpisujcie się IMIENIEM lub PSEUDONIMEM!
Nie bądźcie anonimowi! Dziękuję.