Przybyli goście na salę,
wszyscy pięknie ubrani jak na bale.
Muzyka skoczne melodie gra,
każdy swą partnerkę ma.
Na ścianach kolorowe balony,
w klapach piękne kotyliony.
Wszystko wokół wiruje,
pani z panem tańcuje.
Lecz pamiętajcie moi kochani
nie przetańczcie życia,
bo będzie do bani.
Wszak rok cały przed nami,
jaki będzie zdecydujecie sami.
wszyscy pięknie ubrani jak na bale.
Muzyka skoczne melodie gra,
każdy swą partnerkę ma.
Na ścianach kolorowe balony,
w klapach piękne kotyliony.
Wszystko wokół wiruje,
pani z panem tańcuje.
Lecz pamiętajcie moi kochani
nie przetańczcie życia,
bo będzie do bani.
Wszak rok cały przed nami,
jaki będzie zdecydujecie sami.
[Zdzisław Grzanowicz]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Mam prośbę do komentujących - wpisujcie opinie na temat wiersza,
proszę o konstruktywną krytykę.
Bardzo proszę, podpisujcie się IMIENIEM lub PSEUDONIMEM!
Nie bądźcie anonimowi! Dziękuję.